Endometrioza a czynniki wzrostu i zapalenia
Endometrioza jest to przewlekła, estrogenozależna choroba o podłożu zapalnym, charakteryzująca się występowaniem tkanki endometrialnej poza jamą macicy…

Endometrioza jest to przewlekła, estrogenozależna choroba o podłożu zapalnym, charakteryzująca się występowaniem tkanki endometrialnej poza jamą macicy. Tkanki te (bardzo podobne do endometrium) często nazywa się „implantami” i mogą być one ulokowane w praktycznie całym organizmie, choć najczęściej w jajnikach, jajowodach czy jamie otrzewnej. Implanty endometrialne mogą pojawić się również w płucach, bliźnie po cesarskim cięciu czy mózgu. Jest to choroba, której występowanie szacuje się na ok. 3-10% u kobiet w wieku rozrodczym i nawet do 50% u kobiet leczonych z powodu niepłodności!
Nie do końca znamy przyczynę powstawania endometriozy, choć wiemy, że ogromną rolę odgrywają tu czynniki immunologiczne, hormonalne, środowiskowe czy genetyczne. Jednym z mechanizmów zaangażowanych we wzrost zmian endometrialnych jest angiogeneza, czyli proces tworzenia nowych naczyń włosowatych. Główne zadania tych naczyń to wymiana między krwią a tkanką:
- niezbędnych składników,
- gazów,
- hormonów,
- produktów przemiany materii.
Na proces ten wpływają czynniki pobudzające oraz hamujące angiogenezę – w ten sposób jest ona kontrolowana. Jej stymulatory to m. in.:
- angiogenina,
- VEGF – czynnik wzrostu śródbłonka,
- FGF – czynnik wzrostu fibroblastów.
Jaki mają związek z endometriozą? Przede wszystkim zmiany endometrialne charakteryzują się bogatym unaczynieniem i licznymi naczyniami krwionośnymi, dzięki którym dostarczane są do nich czynniki wzrostu i inne składniki.
U kobiet cierpiących na endometriozę wykazano wyższy poziom angiogeniny w płynie otrzewnowym i surowicy (angiogenina odpowiedzialna jest za pobudzenie angiogenezy oraz zwiększenie i migracje komórek endotelialnych).
Kolejnym czynnikiem jest VEGF, który mocno pobudzany jest przez hipoksję, czyli niedotlenienie. Poza tym jego ekspresję zwiększają stany zapalne i związane z nimi cytokiny. Razem z czynnikiem wzrostu fibroblastów (FGF) wpływają na angiogeninę i stymulują proces proliferacji komórek. Proces ten jest nam potrzebny do tworzenia nowych naczyń, jednak kiedy wymknie się spod kontroli, staje się problematyczny – zaangażowany jest również w procesy nowotworowe, rozwój RZS, endometriozy, miażdżycy czy retinopatii cukrzycowej.
Czynniki wzrostu to nie jedyne elementy zaangażowane w rozwój endometriozy. Dużą rolę przypisuje się zapaleniom, które przyczyniają się do progresji endometriozy. Płyn otrzewnowy w endometriozie wykazuje zwiększone ilości mediatorów zapalenia takich jak IL-8, IL-6, IL-1B, TNFa, COX-2.
Dla przykładu IL-1B wpływa na aktywację COX-2, co przekłada się na wzrost PGE2 i zwiększenie aktywności aromatazy, a w konsekwencji na zwiększenie poziomu estrogenów. IL-8 ma działanie angiogenne poprzez wpływ na czynniki wzrostu.
Korelacja między zapaleniami, układem immunologicznym a hormonalnym jest bardzo istotna i nie można traktować tych układów oddzielnie bez spojrzenie na ich wzajemne interakcje.
Dlatego jeśli chodzi o podejście do endometriozy, bardzo ważne są tutaj następujące filary:
- dieta o przeciwzapalnym charakterze,
- wsparcie jelit i metabolizmu estrogenów,
- regulacja rytmu dobowego i sen.
Zadbanie o powyższe pozwala zredukować ilość zapaleń, wzmocnić i wesprzeć układ immunologiczny oraz ustabilizować poziom estrogenów – jednego z głównych czynników zaangażowanych w rozwój endometriozy. Całość przełoży się na unormowanie relacji pomiędzy układem immunologicznym a hormonalnym.
Ostatnią cegiełką jest suplementacja, która może być BARDZO wartościowa w redukcji objawów endometriozy oraz we wsparciu organizmu. Warto skupić uwagę przede wszystkim na dobrej jakości kwasach omega-3 EPA/DHA oraz witaminie D3. Długoterminowa suplementacja tymi związkami jest bardzo wartościowa. Ogromną rolę odgrywa także probiotykoterapia i wsparcie mikrobioty jelit. Warto jednak indywidualnie podejść do przypadku, jeśli chodzi o dobór probiotyków oraz innych związków, mogących wesprzeć walkę z endometriozą, których jest naprawdę sporo.
Do diety warto wdrożyć takie produkty jak:
- zielonolistne warzywa,
- borówki, jeżyny, jagody, maliny,
- odrobina świeżo mielonego siemienia lnianego,
- oliwa z oliwek dobrej jakości,
- olej z wiesiołka i ogórecznika,
- tłuste ryby,
- natka pietruszki,
- kiełki brokułu,
- kapusta, brokuły.
Pamiętać należy również o dostarczaniu odpowiedniej ilości błonnika pokarmowego, który wspiera rozwój zdrowej mikrobioty jelit – niesamowicie istotnej dla regulacji zapaleń i sprawnego działania układu immunologicznego.
Skorzystać możesz również z moich gotowych diet o przeciwzapalnym charakterze, które będą bardzo dobrym punktem wyjścia przy problemach z endometriozą.