2 wrz 2020

Metformina

Metformina jest jednym z najczęściej przypisywanych leków, stosowana w celu regulacji…

Blog dla kobiet - dietetyka hormonalna

Metformina jest jednym z najczęściej przypisywanych leków, stosowana w celu regulacji gospodarki glukozowo-insulinowej w insulinooporności czy cukrzycy typu II. Możemy spotkać ją pod nazwą Glukophage, Formetic, Metformax czy Siofor. W swojej praktyce zauważam pewną zależność – duża grupa osób stosujących metforminę kompletnie zapomina o tym, że równolegle powinniśmy zadbać
o styl życia oraz dietę. Inaczej stosowanie metforminy nie przyniesie oczekiwanych rezultatów,
a bagatelizując te czynniki wpędzamy się w błędne koło. Jak więc to działa?

Zacznijmy od początku.

METFORMINA WPŁYWA NA KILKA BARDZO WAŻNYCH ASPEKTÓW:

  • zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę,
  • obniża poziom glukozy we krwi,
  • hamuje glukoneogenezę,
  • nasila działanie insuliny w mięśniach i tkance tłuszczowej,
  • wpływa na zmniejszenie poziomu frakcji LDL,
  • POŚREDNIO zmniejsza stan zapalny,
  • POŚREDNIO zmniejsza stres oksydacyjny,
  • wiele danych wykazuje działanie anty-aging i wydłużające długość życia.

Patrząc na profil działań metforminy możemy wysnuć wnioski, że jest to lek idealny, a efekty jej stosowania przynoszą same benefity. Przyjrzyjmy się temu bliżej. Jednym z podstawowych mechanizmów zachodzących w odpowiedzi na stosowaną metforminę jest wzrost kinazy AMPK. Jest to kinaza wpływająca na regulację gospodarki energetycznej naszego organizmu. W mitochondriach, czyli organellach odpowiedzialnych za produkcję energii w naszym ciele, metformina hamuje działanie
I kompleksu łańcucha oddechowego, co przekłada się na zmniejszenie produkcji ATP (główny czynnik energetyczny – to dzięki niemu mamy energię). Będąc przy kinazach – warto wspomnieć, że przeciwstawne działanie do AMPK ma kinaza mTOR, która odpowiedzialna jest za wzrost i proliferacje komórek. Silnym stymulantem dla wzrostu kinazy mTOR jest insulina oraz insulinopodobny czynnik wzrostu (IGF-1). Mówiąc prosto – kiedy jesz więcej kalorii niż potrzebujesz dochodzi do wzrostu kinazy mTOR i nasilenia procesów anabolicznych, jednocześnie obniża się kinaza AMPK. Kiedy jesz mniej niż potrzebujesz, czyli wchodzisz w restrykcje kaloryczne – spada poziom mTOR, a wzrasta AMPK – działa tu przeciwwaga. Metformina swoim działaniem obejmuje zmniejszenie kinazy mTOR, co skutkuje wzrostem kinazy AMPK – całość mimikuje niejako restrykcje kaloryczną.

Wzrost aktywności kinazy AMPK niesie ze sobą kilka bardzo fajnych skutków – stan restrykcji kalorycznej (wzrost AMPK, obniżenie mTOR) powoduje indukcje czynnika transkrypcyjnego FOXO3, którego działanie obejmuje regulację procesów apoptozy, a ta jest kluczowa dla długowieczności i kontroli życia komórek. Defekty procesu autofagii powiązane są ze wcześniejszym starzeniem się i powstawaniem zmian neurodegeneracyjnych (odkładaniem się patologicznych form białek w mózgu, np. osób dotkniętych chorobą Alzheimera). Dodatkowo wzrost FOXO3 powoduje obniżenie poziomu czynnika transkrypcyjnego NF-kB, który jest jednym z głównych mediatorów stanu zapalnego. Co nam to daje? Zmniejszenie ilości stanów zapalnych.
To nie wszystkie cenne działania FOXO3. Zaangażowany jest on również w regulację wielu genów odpowiedzialnych za tolerancje stresu, zwiększenie czynników wpływających na zmniejszenie uszkodzeń DNA, białek, lipidów, supresję nowotworów czy agregację białek.

Działanie metforminy obrazuje poniższa tabela:

Źródło: M. Potępa, P. Jonczyk, K. Szczerba, B. Kandefer, D. Kajdaniuk „Metformina — panaceum dzisiejszych czasów?”
Praca poglądowa ISSN 2451–0971

BŁĘDNE KOŁO – OBJADASZ SIĘ I BIERZESZ METFORMINĘ

Kiedy widzimy już jak działa metformina, na pewno uwagę zwraca błędne koło – przyjmowanie leku przy jednoczesnym objadaniu się. Kiedy sztucznie, biorąc lek, staramy się zmienić profil kinaz zaangażowanych w gospodarkę energetyczną – zmniejszyć mTOR, zwiększyć AMPK nie zmienimy stylu
życia i dalej spożywamy więcej kalorii niż potrzebujemy, wtedy naszymi działaniami żywieniowymi działamy zupełnie odwrotnie. Poprzez spożywanie nadwyżki energetycznej stymulujemy wydzielanie mTOR, a zmniejszamy AMPK. I niwelujemy bądź w ogromnym stopniu osłabiamy działanie metforminy.

METFORMINA – MIMIKA RESTRYKCJI KALORYCZNYCH

Wszystkie te super efekty przypisywane metforminie możemy osiągnąć DIETĄ I STYLEM ŻYCIA. Jak się pewnie domyślasz dzięki poprzedniej części tekstu – metformina mimikuje efekt restrykcji kalorycznej. Chcąc zadbać o system enzymów antyoksydacyjnych, działanie przeciwzapalne, zmniejszenie efektu glikacji, działanie anty-aging, obniżenie poziom cukru we krwi czy zredukowanie wagi wystarczy wejść w deficyt kaloryczny! Dodatkowo efekt ten potęguje aktywność fizyczna, która świetnie w połączeniu z dietą na lekko ujemnym bilansie przywraca wrażliwość insulinową i powoduje dokładnie te same procesy biochemiczne, które staramy się wywołać metoforminą. (Metformina jest lekiem i jakkolwiek nie namawiam do rezygnacji z niej – w niektórych przypadkach jest potrzebna, o tym zawsze decyduje lekarz).

Deficyt kaloryczny powoduje:

  • zwiększenie ratio AMP do ATP,
  • zwiększenie kinazy AMPK,
  • zmniejszenie kinazy mTOR,
  • stymulację FOXO3,
  • obniżenie czynników zapalnych np. NF-kB,
  • zwiększenie żywotności komórek,
  • zwiększenie wrażliwości receptorów insulinowych,
  • regulację glikemii.

METFORMINA A WITAMINA B12

Wiele danych naukowych wykazuje zależność pomiędzy długotrwałym stosowaniem metforminy,
a zmniejszeniem poziomów witaminy B12. Zależność wydaje się być również związana z dawką leku. Szczególnie osoby przyjmujące duże dawki metforminy przez długi okres powinny badać poziom witaminy B12. Zaangażowana jest ona w wiele procesów m. in. syntezę neuroprzekaźników czy metylację homocysteiny do metioniny. Metionina następnie za pomocą MAT1 przekształcana jest do S-adenozylometioniny, czyli głównego dawcy grup metylowych. Grupy metylowe pobierane są przez otoczki mielinowe, neurotransmitery (serotonina, dopamina) czy fosfolipidy błonowe. Niedobór witaminy B12 związany jest z nadmierną ilością kwasu metylomalonowego (MMA) i jest to jeden z najlepszych markerów diagnostycznych określających poziom B12 w organizmie.