28 lut 2021

Płodność i zdrowe hormony

Na płodność wpływa naprawdę wiele czynników i problem z zajściem w ciąże może mieć różne…

Blog dla kobiet - dietetyka hormonalna

Na płodność wpływa naprawdę wiele czynników i problem z zajściem w ciąże może mieć różne podłoże – genetyczne, immunologiczne, ale również metaboliczne. Styl życia i dieta niewątpliwie tworzą fundament dla działania hormonów, dojrzewania komórek jajowych i płodności. Funkcje reprodukcyjne to takie funkcje ekstra dla naszego organizmu – po prostu w pierwszej kolejności organizm stawia sobie za cel przeżycie, więc jeśli następuje np. okres głodu, niedożywienia, silnego przewlekłego stresu to najpierw wyłącza funkcje, które nie są mu wtedy potrzebne – np. płodność. Niestety nadmierne spożycie pokarmów również wpływa na zaburzenia płodności, dojrzewanie oocytów czy komunikację między podwzgórzem a jajnikami. A więc w jaki sposób dieta może wpłynąć na płodność?

Stres oksydacyjny

Pierwszy element układanki to antyoksydanty – związki, które działają ochronnie i dbają, aby w organizmie nie doszło do rozwoju stresu oksydacyjnego. Jest to nic innego jak równowaga między wspomnianymi antyoksydantami a wolnymi rodnikami. Nadmiar wolnych rodników uszkadza tkanki – wpływa również na procesy związane z płodnością i dojrzewaniem komórek jajowych. Dlatego, jeśli nie dostarczasz w diecie ich odpowiedniej ilości może dojść do rozwoju stresu oksydacyjnego i zaburzeń płodności. Mamy również silne antyoksydanty produkowane przez nasz organizm. Jest nim np. glutation. Aby organizm mógł go tworzyć w odpowiedniej ilości wymaga do tego między innymi witamin z grupy B, magnezu i niektórych aminokwasów. Dlatego ubogo odżywcza dieta potrafi mocno wpłynąć na płodność. Antyoksydanty znajdziesz w takich produktach jak owoce, warzywa, zielona herbata, kawa, przyprawy. Przeciwutleniaczami są również witaminy takie jak witamina A, C, E. Do przeciwutleniaczy należy również koenzym Q10, kwas alfa-liponowy, resveratrol czy kurkumina. Stres oksydacyjny może negatywnie wpłynąć na płodność poprzez pogorszenie jakości oocytów (komórka dająca początek komórce jajowej) i kilka pośrednich szlaków. Podaż w diecie przeciwutleniaczy, dobrej jakości białek, witamin i donorów grup metylowych to świetny sposób na stworzenie zdrowego środowiska sprzyjającego płodności.

Zaburzenia metaboliczne

Nieodpowiednia dieta może powodować również szereg zaburzeń metabolicznych, które negatywie wpłyną na płodność. Podwyższony poziom insuliny powoduje zwiększenie aktywności enzymów odpowiadających za syntezę androgenów i wpływa na zaburzenia metabolizmu lipidów, co również skutkuje osłabieniem możliwości reprodukcyjnych. Często przyczynia się do rozwoju zespołu policystycznych jajników (PCOS), kolejnego czynnika mogącego powodować problemy z zajściem w ciążę. Zbyt wysoki poziom androgenów zaburza owulację, a bez niej nie jest możliwe zapłodnienie.  Chronicznie utrzymywany stan przejedzenia może skutkować rozwojem zespołu metabolicznego objawiającego się nadciśnieniem, nadwagą, insulinoopornością i dyslipidemią. Stan ten również negatywnie wpływa na jakość komórek jajowych.

Stres

Chroniczny stres to kolejny czynnik który nie sprzyja reprodukcji. Nadmiar kortyzolu utrzymujący się w organizmie wskutek dużej ilości sytuacji stresowych zmniejsza pulę progesteronu. Jeśli dotyczy Cię ten problem warto wdrożyć do codziennej rutyny ćwiczenia oddechowe, znaleźć czas dla siebie, porządnie się wyspać (sen obniża kortyzol), a przede wszystkim zaadresuj przyczynę tego stresu i w miarę możliwości postaraj się przynajmniej go zminimalizować na tyle na ile jest to możliwe.

Tłuszcze

Bardzo ważnym czynnikiem wspierającym gospodarkę hormonalną są tłuszcze, głównie NNKT, czyli niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Szczególnie do diety warto wprowadzić tłuste ryby, oleje (oliwa z oliwek, olej lniany), awokado, siemię lniane, orzechy, ale również pewną ilość nasion i pestek. Polecam również suplementować dobrej jakości kwasy tłuszczowe EPA/DHA.

Czynniki zaburzające gospodarkę hormonalną

Jest to temat na oddzielny artykuł, jednak warto zwracać uwagę na czynniki z grupy EDC (endocrine disrupting chemicals). Znajdują się w kosmetykach, szamponach, lakierach do włosów, tworzywach sztucznych, plastiku, środkach ochrony roślin, lakierach do paznokci i wielu innych. Długotrwała ekspozycja będzie skutkować zaburzeniami pracy gospodarki hormonalnej. Tu ważna jest również kwestia indywidualnych możliwości metabolizmu takich substancji.